wtorek, 18 października 2011

swiateczne spiochy i nowe materialy

dzis szybciutko i na temat. dostawa z wypelniaczem dotarla, moglam wiec skonczyc moje swiateczne spioszki :) tak mi sie one podobaja ze "urodzi sie" ich chyba jeszcze kilka :)






uzupelnilam tez troszke moj "skromny" zasob materialow ;) :





 pozdrawiam, aga
p.s. do butterfly  - wyslalam ci emaila z adresami sklepow :)

czwartek, 13 października 2011

przygotowania do swiat..

zaczynam sie przygotowywac do swiat - czasu u mnie wiecznie brak wiec tak naprawde sama nie wiem czy sie wyrobie ;) robie hurtowo ale zabraklo wypelniacza :( musze wiec czekac na dostawe. zrobiony na tip-top jest tylko renifer a pozostale pingwinki, gingerbread i snowman musza poczekac na sesje zdjeciowe ;) co by wiec renifer nie czul sie osamotniony dorzucam kilka fotek mojego aniolka - dla babc :)







poniedziałek, 3 października 2011

Dungeness - tam gdzie wrony zawracają.....

Korzystajac z letniej pogody w uk, wybralismy sie w sobote na wycieczke na przyladek Dungeness. Będąc w Dungeness ma się wrazenie, ze świat jest zupełnie płaski. Jest to bez wątpienia jeden z krańców ziemii. Miejsce to jest wyjątkowe aczkolwiek dziwne. Bardzo specyficzny pustynno-kamienisty krajobraz  z pozornie przypadkowo rozsianymi drewnianymi, o surowym wyglądzie, chatami oraz kamienistymi plażami. Ponadto dwie elektrownie jądrowe oraz dwie stare latarnie morskie. Brak jakichkolwiek drzew, domy bez ogródków (bo jak tu cokolwiek hodowac na takim podlożu). Az trudno uwierzyc ze Dungeness zostal uznany za Narodowy Rezerwat Przyrody - jest tu podobno az 600 gatunków roślin. Jest to tez doskonałe miejsce aby zobaczyć, wiosną i jesienią, ptaki wędrowne - znajduje się tu Obserwatorium Ptaków. 
Chyba nie mogłabym tu mieszkać ale warto było odwiedzić to miejsce ze względu na ciszę tu panującą oraz niezwykłą atmosferę tego odległego miasteczka.