czwartek, 16 czerwca 2011

poduchy cd...

wciągnęłam się w szycie poduch i na razie chyba tak zostanie :) jako że na tamtych poduchach połamałam wszystkie 6 igieł które posiadałam od momentu zakupu maszyny ( to już ponad rok :)), parę dni przerwy miałam do czasu przyjścia przesyłki z nowymi. Uszyłam dziś w ciągu dnia dwie poduchy. Nie za dużo ale zawsze coś :) Bardzo mi się podoba ten materiał w "młodą żyrafkę" ;) poduchy nigdzie nie "wyfruwają" - będą zdobić naszą sypialnię.



1 komentarz: