czwartek, 6 maja 2010

papierowy projekt....

dochodze do siebie po cudownym weekendzie spedzonym u znajomych w Brandon. Pogoda nawet nam dopisała, wieczorkiem usiedlismy do grilla. nie ma to co polska kiełbaska z grilla. pozwoliłam sobie nawet na nadprogramowe ilości jedzonka :) ale miałam pomocnicę - Monie oczywiście. mięsożerne dziecko ;) w poniedziałek pojechalismy pozwiedzac Cambridge. cudowne miasto, szkoda tylko ze nie mielismy za duzo czasu. mam nadzieje ze jeszcze sie tam wybierzemy.
po przyjezdzie do domu zabrałam sie za projekt - papierowa girlanda - do Dawidka pokoju. jakos tak mnie ciagnie do nowych wyzwań. a poniewaz Dawis bardzo lubi wszystko co pływa w morzu kupiłam papier z morskimi motywami.



wyciełam kółeczka z kolorowego papieru i z białego kartonu który bedzie szedł w środek:



a nastepnie wszystko razem zszyłam na maszynie (z kilkucentymetrowymi przerwami) i wyszła girlanda :) zrobiłam 3 sztuki i wszystkie zawisły na oknie ale łatwiej było mi zrobić zdjęcie leżącej girlandy :)



1 komentarz:

  1. Ciekawy pomysł-mój maluch na urodziny dostał ksiązkę z pomysłami do zrobienia i od tygodnia też tworzy girlandy:)Ale ta bardzo fajna-muszę mu pokazać.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń